Nowe przepisy skomplikują funkcjonowanie szpitali

 

Projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa całkowicie rozminął się z wcześniejszymi założeniami i oczekiwaniami. Celem przygotowanych rozwiązań powinna być poprawa sytuacji ekonomicznej i zarządczej szpitali, a tym samym zapewnienie bezpieczeństwa ich funkcjonowania. Niestety w zaproponowanym kształcie projekt nie zapewnia takich możliwości.

System opieki zdrowotnej wymaga od lat, a zwłaszcza dzisiaj, nadzwyczajnego potraktowania, dlatego celem przygotowanych rozwiązań powinna być poprawa sytuacji ekonomicznej i zarządczej szpitali, a tym samym zapewnienie bezpieczeństwa ich funkcjonowania. Przy zbyt małych funduszach dystrybuowanych na opiekę zdrowotną, przy braku kadr medycznych – dzisiaj głównym celem podmiotów leczniczych jest walka o przetrwanie.

Z przykrością należy stwierdzić, że projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa całkowicie rozminął się z wcześniejszymi założeniami i oczekiwaniami. Rozwiązania zawarte w projektowanej ustawie dot. oddłużenia szpitali częściowo kosztem prywatnych przedsiębiorstw są nie do przyjęcia, a poza tym wydają się być niekonstytucyjne.

To kolejne przepisy, które komplikują funkcjonowanie podmiotów leczniczych i w kolejnej ustawie regulują kwestie ich organizacji, a co gorsze – utrwalają, z pominięciem zasady dobrowolności, istniejącą organizację szpitali, ograniczając się do kontrowersyjnych zmian w zarządzaniu sytuacją finansową podmiotów leczniczych.

Najtrudniej niestety zaakceptować jest pomysł oddłużenia szpitali, częściowo kosztem prywatnych przedsiębiorstw, które dostarczają usługi, produkty, sprzęty, leki itp. do szpitali, poprzez umorzenie zadłużenia w procesie restrukturyzacji albo w skrajnych przypadkach poprzez ich likwidację. Często małe i średnie lokalne firmy, które obsługują szpitale w różnych zakresach, dla których umorzenie nawet części zobowiązań szpitali, możne oznaczać widmo bankructwa. Po lekturze tych przepisów można odnieść wrażenie, że jest to pewnego rodzaju zachęta do likwidacji szpitali, celem pozbycia się wszystkich wierzytelności i równoległe założenie nowego szpitala.

- Zaproponowane przepisy nakazujące NFZ sfinansowanie działań naprawczych w danym podmiocie są nie do zrealizowania, ponieważ w projekcie nie zawarto żadnych mechanizmów łączących proces naprawczo-rozwojowy z finansowaniem przez NFZ świadczeń. Ponadto z żadnych przepisów nie wynika, by nakłady na szpitalnictwo miały wzrosnąć. Do tego projekt ustawy zakłada wprowadzenie do szpitali ministerialnego zarządcy, który miałby podejmować decyzje o losach danego podmiotu – niestety w projekcie nie ma przepisu, który w takiej sytuacji zdejmowałby z zarządu szpitala odpowiedzialność finansową – mówi Andrzej Mądrala, Członek Rady Pracodawców RP.

Niekwestionowaną potrzebą jest poprawa efektywności szpitali, ich modernizacji oraz sanacji ich sytuacji finansowej. Restrukturyzacja powinna być prowadzona w sposób pozwalający na dostosowanie do istniejących i przewidywanych potrzeb zdrowotnych odpowiedniej populacji, co oznacza konieczność ich wszechstronnego określenia (mapy potrzeb) oraz zsynchronizowania
z działalnością innych placówek działających na określonym obszarze. Poza tym działania takie wymagają przeprowadzenia pilotażu – powinny być kształtowane stopniowo, w miarę nabywania doświadczeń i zapewne proces ten nie powinien być obligatoryjny.

Mamy wrażenie, że to niestety kolejne przepisy, które ograniczają i nakazują. Zabrakło dobrowolności i pilotażu, o co Pracodawcy RP wnosili wielokrotnie. Nie do przyjęcia, w ocenie Pracodawców RP, są propozycje wprowadzające nowe wymogi dla kierujących szpitalami – to działanie niezwykle demotywujące aktualne kierownictwo każdego szpitala i niesprawiedliwie trakujące uczelnie realizujące studia MBA oraz menedżerów pracujących w ochronie zdrowia po ukończeniu w latach wcześniejszych Programu MBA.

W opinii Pracodawców RP autorzy projektu powinni rozważyć, aby nakłady finansowe przewidziane na stworzenie nowej Agencji Rozwoju Szpitalnictwa mogły zostać przeznaczone na oddłużanie szpitali. Podmioty lecznicze nie mogą ciągle zaczynać na nowo, wszyscy wciąż zapominają o tym, iż brak ciągłości w systemie opieki zdrowotnej jest potężnym problemem, ponieważ zaburza jego organizację, kondycję finansową podmiotów leczniczych, jak również wpływa niestety na to, co najważniejsze – czyli przekłada się na dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej. Biorąc pod uwagę ilość przygotowanych projektów aktów prawnych regulujących lecznictwo szpitalne w Polsce można pokusić się o stwierdzenie, iż te rozwiązania nie budują po stronie pacjentów, ani podmiotów leczniczych poczucia stabilności i przejrzystości prawa, a przede wszystkim bezpieczeństwa pacjentów.

W ocenie Pracodawców RP, zaproponowane w projekcie ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa rozwiązania nie budują ani po stronie podmiotów leczniczych, personelu medycznego i menadżerów, ani po stronie kontrahentów szpitali poczucia bezpieczeństwa, a to przekłada się niestety na brak poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego nas wszystkich. Pracodawcy RP liczą, że ostateczna wersja projektu, przed skierowaniem do prac w Sejmie, zostanie wypracowana w formule jak najpełniejszego dialogu publicznego, ponieważ organizacja systemu i bezpieczeństwo pacjentów są sprawami kluczowymi dla polskiego systemu ochrony zdrowia.